Emigracja Polskiej ludności po całej Europie w tym przyjaciół ma swoje zalety, my właśnie skorzystaliśmy .
Wielkanocne święta spędziliśmy w malowniczej Norwegii.
Atmosfera spotkania oprócz świąt w tle była cudna. My dwie najlepsze przyjaciółki miałyśmy sporo czasu, żeby się sobą nacieszyć,nagadać. Nasi Panowie ,żeby się lepiej poznać, a nasze najukochańsze dzieciaczki,żeby się pobawić i nacieszyć towarzystwem kolegi.
Mimo 2 letniej przepści,która dzieli nasze pociechy muszę sie pochwlić,że dzieciczki naprawdę ładnie się bawiły.
Adrianek oczywiście więcej dokuczał swojemu straszemu koledze,ale cierpliwy i wyrozumiały Krystianek nie dawał się sprowokować. Urwis był w "7 niebie", codziennie miał kolegę do zabawy.
Mimo pierwszego deszczowego dnia i zapowiedzi kolejnych na aplikaji "pogoda "w telefonie, deszczowe chmurki odpuściły. Nacieszyliśmy się pięknym słońcem.
Relaks na ogrodzie w tle pisk szczęśliwych dzieciaków skaczących na trampolinie. Pyszna kawa, ciacho i ploteczki z najlepsiejszą kumpelą pod słońcem... hmm czego chcieć więcej.
Ten urlop zaliczam do najlepszego odkąd jesteśmy z Adriankiem. Z przyjemnością mogę go powtorzyć ;)
Relaks na ogrodzie w tle pisk szczęśliwych dzieciaków skaczących na trampolinie. Pyszna kawa, ciacho i ploteczki z najlepsiejszą kumpelą pod słońcem... hmm czego chcieć więcej.
Ten urlop zaliczam do najlepszego odkąd jesteśmy z Adriankiem. Z przyjemnością mogę go powtorzyć ;)
Najserdeczniejsze pozdrowienia dla naszych kochanych przyjaciół.
Zapraszam na fotki,z ponad 600 ciężko było mi wybrać ale udało się ;)
PS. Norwegia jest przepiękna.
Przyjaźń między ludźmi to nieplanowane szczęście,które zaraz po miłości okazuje się najważniejszym "przypadkiem" w naszym życiu.
Nie trzeba codzienie się widzieć,żeby po roku spotkania w cztery oczy powiedzieć:" czuję się jakbyśmy rozstały się wczoraj.
Nawet tysiące kilometrów dzielących nas, nie zniszczy naszej prawdziwej przyjaźni.
Zapraszam na fotki,z ponad 600 ciężko było mi wybrać ale udało się ;)
PS. Norwegia jest przepiękna.
Przyjaźń między ludźmi to nieplanowane szczęście,które zaraz po miłości okazuje się najważniejszym "przypadkiem" w naszym życiu.
Nie trzeba codzienie się widzieć,żeby po roku spotkania w cztery oczy powiedzieć:" czuję się jakbyśmy rozstały się wczoraj.
Nawet tysiące kilometrów dzielących nas, nie zniszczy naszej prawdziwej przyjaźni.
Dziękuje za zainteresowanie
Pozdrawiam
W Norwegi nigdy nie byłam więc zazdroszczę, bo kocham podróżować :-) Po zdjęciach widać, że wyjazd udany, i że Urwis miał świetnego kompana do zabaw.
OdpowiedzUsuńMój to był już 2 raz w Norwegii, pierwszy raz byłam rok temu sama z Adikiem i była piękna zima :) I juz wtedy bardzo ale to bardzo mi się tam podobało. W tym roku mieliśmy okazję podziwiać piękną Norweską wiosnę.
Usuń